7/19/2012


Z przyjemnością muszę stwierdzić, że różnice „ ubraniowe” 
pomiędzy wielkimi metropoliami a małymi miasteczkami 
coraz bardziej się zacierają. To jest naprawdę fajne! Po 
ostatnim dłuższym pobycie w naszej cudownej stolicy 
zauważam, że to na pewno zasługa mediów, ale także 
sklepów ciekawych marek, których z każdym rokiem pojawia 
się coraz więcej  blisko nas. Do tej pory pamiętam mój 
pierwszy wypad do H&M. Wszystko mi się w tym sklepie 
podobało. Ostatecznie kupiłam  sukienkę, która zawsze była 
modna i jakoś zawsze pasowała. Teraz niestety musiałam 
już się z nią pożegnać, ale są inne…
 A Wy mieliście rzeczy, z którymi byliście szczególnie 
związani? Piszcie :) 
P.D.


W ostatnich dniach pogoda nas nie rozpieszczała. Myślę, że stylizacja Oli była idealna.  Zapraszam do oglądania :)

















7/04/2012

Paulina Duma ( Dumsa)

Z powodu tego, że dziś są jej urodziny postanowiłyśmy dodać jej stylizację.


  Dumsa! Z okazji osiemnastych urodzin życzymy Ci spełnienia najskrytszych marzeń i samych miłych chwil.














6/29/2012

Zakończenie


W tym poście, postanowiłyśmy skupić się na kilku osobach.
   W ciągu, zaledwie tych ostatnich  minut w szkole,
 udało się  nam wyłowić  kilka stylizacji.
 Poniżej kilka z nich:). 



























Życzymy udanych wakacji!







6/24/2012

Arek :)



Jak w poprzednim poście obiecałyśmy dziś umieszczamy 
zdjęcia chłopaka. Tym razem na naszym blogu Arek 
Sobejko z klasy II G.
                   
        


Arek 

,,Nie preferuje jednego stylu. Zawsze kupuje rzeczy, które mogę ze sobą połączyć w 

różnych stylizacjach. Mam określone granice cenowe- wiem ile moge wydać na daną 

rzecz. Przewaznie kupuję ciuchy z wyprzedaży, albo jak sie trafi jakaś dobra okazja'' :).
























Koszula w kratkę: Cubus
Szorty: Cubus
Koszula w paski: New Yorker
buty: Vans

6/22/2012

Top Model


Witajcie ! Po 26 maja pozostało już tylko wspomnienie.  Tamtego dnia podczas castingu ( w Rzeszowie)  do programu `Top Model, zostań modelką` udało nam się zrobić kilka zdjęć z pokazów mody. Na wybiegu modelki dwóch poprzednich edycji prezentowały stroje młodych, rzeszowskich projektantów. Jak wam się podobają ich pomysły? 
Zobaczcie i oceńcie :).














Udało się nam także porozmawiać z  prowadzącym program-Michałem Pirógiem.

MICHAŁ PIRÓG

Krótko: osobowość telewizyjna. Troszkę dłużej: choreograf, tancerz, a przede wszystkim niezawodowy aktor. W jego życiu nie zabrakło też przygód z dziennikarstwem. Jest teraz w ważnym momencie swojego życia i potrafi zainwestować w siebie.

Dziewczyny: Czy uważa Pan, że to co teraz robi można nazwać dziennikarstwem?
Michał Piróg: Absolutnie nie. Nie przeprowadzam wywiadów, nie piszę reportaży, a więc moim zdaniem to nie jest dziennikarstwo. Przynajmniej jeżeli chodzi o to jak ja rozumiem zawód dziennikarza. A wydaje mi się, że w miarę rozumiem, bo studiowałem 3 lata dziennikarstwo w Kielcach i przerwałem. W chwili obecnej, albo jestem jurorem, albo prowadzącym. To absolutnie nie ma związku z tym zawodem.

Dziewczyny: Czy odczuwa Pan jeszcze jakiś stres przed programami na żywo? Czy jest to rutyną i jest Pan przyzwyczajony do kamer?
M.P.: W moim przypadku jest inaczej, bo mam przygotowanie teatralne, grałem w teatrze. Dla mnie bez różnicy czy kamera jest włączona, czy też nie. Dlatego przy pytaniach typu: „Jak zabić stres?" - nie umiem odpowiedzieć, bo go nie odczuwam. Czasem przejmuje się tylko czy wszystko pójdzie dobrze od strony technicznej. Czasami jest mnóstwo powtórek, bo coś się nie włączyło, czegoś nie było słychać itd. Ja się do tego nie stosuje, bo to nie ode mnie zależy. Nie mam wpływu na te wszystkie „guziki".



Dziewczyny: Pamięta Pan największą wpadkę przed kamerą?
M.P.: Tak. Myślę, że najgorsze co mnie mogło spotkać to powiedzenie pewnego niecenzuralnego słowa na „k" podczas kręcenia jednego z programów na żywo.

Dziewczyny: Prowadzi Pan już kolejną edycję „ Top Model". Jakie podstawowe cechy powinna mieć modelka?
M.P: Pamiętajmy o tym, że to jest przede wszystkim program. Jednym sie podoba, drugim się to nie podoba. Jedni uważają, że dana dziewczyna ma dobre wymiary, inni że nie. Dla jednych za chuda, dla drugich za gruba. Moim zdaniem złotym środkiem jest przede wszystkim pokora, cierpliwość, dążenie małymi kroczkami do celu, aż w końcu dojdziemy do tego o czym pragnęliśmy, marzyliśmy. Nigdy nie można poprzestać na jednej ocenie. Ktoś powie Ci, że nie nadajesz się, to spróbuj u innego. Tak samo jest z aktorami i piosenkarzami. Wiele jest nazwisk, które usłyszały „NIE", a dzisiaj są wielkimi artystami. Więc nie należy się poddawać.



Dziewczyny: Ma Pan kilka rad dla początkujących młodych ludzi, którzy 
 próbują się wyrwać z mniejszego miasta na głębsze wody? 

   M.P.: Po pierwsze trzeba wierzyć w siebie - tylko nie ślepo. Trzeba mieć jakieś podstawy.    Nie może być      tak, że niczego sobą nie reprezentujesz, a mimo to uważasz, że jesteś   najlepszy, bo z tego i Salomon nie naleje. Trzeba pracować nad sobą, wiedzieć, że w czymś się  jest dobrym. Robić to zgodnie ze swoim   sumieniem - wiem co robię i to jest ten kierunek.  Wtedy uparcie dążysz do celu. Wyrzucają Cię drzwiami,    wchodzisz oknem. Wyrzucają Cię oknem - wchodzisz drzwiami. I tak do końca.




ps.  Dziś wyjątkowy post, jednak w kolejnym wpisie pojawi się outfit chłopaka. Zapraszamy!

6/18/2012

Second Hand


Cześć, już prawie wakacje, więc dodajemy typowo letni  

outfit. Maxi dress są nam obecnie znane, jednak nie wszyscy 

są ich zwolennikami. My, osobiście dałyśmy się ponieść 

jednemu z letnich trendów. Zupełnie nas oczarowały, 

plisowane, zwiewne, pastelowe, wszystko jedno.

W ostatnich komentarzach, często poruszany był temat 

dotyczący cen ubrań. Doczekaliście się 'SH'. Jest tanio, 

modnie, czego chcieć więcej?



Sukienka- sh
Torebka- sh
Buty- Sfera
Okulary- h&m
Naszyjnik-prezent
Bransoletka- krupówki ;)
Pasek- Cubus 



















6/15/2012

Monika Anna Kozdroń (Koza)


Cześć :) 
 Dzisiaj na blogu pokażemy Wam stylizacje Moniki Kozdroń, lub też Kozy, jak kto woli, z klasy humanistycznej. 

Monika:


,,Nie lubię zamykania w ramki, więc sama staram się tego unikać, również, jeśli chodzi o 

ubrania. Moim zdaniem, samo pojęcie stylu nie jest czymś, co można zdefiniować. Może to 

kwestia wygody, to unikanie przynależności, może nie potrafię jasno określić swojego stylu, 

ale po kilku próbach uważam, że styl powinien określać mnie, a nie na odwrót. Mój styl, to 

po prostu ja. Czasami dobrze się czuję w neonowych kolorach, innym razem ubieram się w 

czerń. Nie jestem jakąś trendsetterką, po prostu, lubię rzeczy, w których dobrze się czuję, 

po prostu- mogę być w nich sobą. Lubię mieszanki, inspiruje mnie wszystko wokół; 

muzyka, ludzie, kultura.. I to wszystko mieszam, chociaż rzadko kiedy dłużej się nad tym 

zastanawiam. Po prostu- wstaję rano, wyciągam z szafy parę szmatek, dobieram je tak, by 

dobrze się w nich czuć i wnieść w szary dzień trochę koloru''.