Czas na faceta- Piotr Twardowski.
Piotrek: "Marki nie mam określonej,
jak jakaś rzecz wpada do koszyka
to raczej nie z racji brandu, lecz z wyglądu.
Styl? Styl kreuje się latami i nie można go nabyć,
czy przyswoić poprzez kupno
paru markowych/niemarkowych szmatek.
Interesuje się streetwearem,
i to jakoś mnie rusza do ubierania się tak jak się ubieram."
PS: Co powiecie na relację z tego,
w co ubierają się Warszawscy licealiści i nie tylko?
Stolicę odwiedzimy przy okazji warsztatów dziennikarskich.
A to już niebawem na blogu.









